poniedziałek, 11 maja 2009

obiad/lunch na dzien matki :D






5 komentarzy:

Anonimowy pisze...

no tak... typowo amerykańskie danie xD
i nie ma to jak dzień matki 10 maja, co?
u mnie w Meksyku to samo xD
Vampira/Pinguino Sangriento/Wiewióra (ale mi dali nowe imie ;D )

rippticca pisze...

ej nie!
jam wiewiora zawsze byla!

rippticca pisze...

a wiesz ze w USA jedza wiewiorki :o

Anonimowy pisze...

(kiwa przecząco głową) ty se mozesz byc czarownica, wiedzma, wampirem, etc. ale wiewiorek nikt twoim imieniem nie nazywa! xD
wiec jak one moga miec moje imie to ja moge miec ich!
k r o p k a .
hahaha xD

wiewióra

rippticca pisze...

wiewiora dziadek mnie zawsze nazywal.. odkad mialam 2 lata jakies.. dalej mowi:
'-o wiewiorka przyszla'
ha ha ha!
bylam pierwsza!