środa, 13 maja 2009

ostatni dzien w szkole

Poniewaz byl to moj ostatni dzien w szkole postanowilam popstrykac kilka zdjec azeby to nie zapomniec i by moc wam pokazac :D

sala gimnstyczna:






sala do ang i dziennikarstwa:




hall na dole:




sekretariat:



miejsce w ktorym to krylo sie cwiczac linijki na frenzics:


sala Ms. Ellerman
(odbywaja sie tu przedmioty takie jak: parenting, food, nutrition and fitness, jakies szycie etc.):






hall na gorze:


sala Ms Guffey
(przedmioty: hiszpanski I i II, Geografia Swiata, Ekonomia, World's Events):




Vici (Niemka) w bluzie (zimno jej bylo, a to z powodu klimy, ktora zawsze pilnuje by uczniowie marzli :)


1 komentarz:

Tegin pisze...

my college's rooms, halls and corridors are just a little bit different than tose, my college is more like a kind of jungle. I'm gonna take a picture to it someday.

ahhh, third world...