hmm..
no dobra.. przyznam sie.. nie lapie tego..
ale nie jestem sama.. wiekszosc kobiet nawet tutejszych tego nie lapie..
mecz to okazja zeby pogadac ze znajomymi..
jakies 10-tki jardow.. chlopaki wywracajace sie nawzajem i skaczace na siebie jak szczeniaki na trawie.. i te ich obcisle spodenki..
hahaha.. xD
Dragons (nasi) grali z Bears
nasze kolory: zloty i czarny
ich: czerwony i niebieski
gralismy u nich..
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz